Dzisiaj panuje u mnie typowa deszczowa jesień, jest zimno i wietrznie.
Będąc na zakupach (zwykła spożywka) wpadły mi w oko dwie rzeczy. Pierwsza będzie mnie grzać a druga pozytywnie nastrajać ;)
Zauważyłam również jakąś dziwną więź między mną a kolorem fioletowym... Najpierw była torebka, potem sweter, a teraz to:
Kolorowy szal :)
I bransoletka...
A na koniec trochę słońca ode mnie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz